Z Widawy już od jakiegoś czasu nie udało się trafić piwka.
6.2% z 16 Blg.
Barwa ciemno złota, opalizująca.
Piana średnio obfita, ładnie krążkuje na szkle, ale nie bardzo chce się utrzymywać.
Aromat bardzo przyjemny, na początku odrobineczka żywicy, potem tropikalne owoce, marakuja , a potem cała masa cytrusów, skórki cytrynowej, pomarańczowej. W kontrze bardzo przyjemne słody, słodki caisteczkowy.
W smaku jest jest słodko na początku, potem bardzo dobra cytrusowa goryczka, na poziomie średnim w stronę wysokiego. Ciała odrobina jest, nie można narzekać, ale dodatkowo na końcu wyczuwalny jest alkohol.
Całkiem przyjemne.